Ten blog znajduje się w serwisie Polacy.eu.org
Dowiedz się więcej »
w.redne zapiski
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Blog2011.08.02 15:23

Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie

 
 
element zabezpieczający społeczeństwo przed zawłaszczeniem sobie przez ugrupowania prawa do legitymacji społecznej wbrew woli ogółu a zgodnie z prawem (jak to ma miejsce obecnie).
 
Poniższy tekst jest szerszą refleksją na tematy poruszone przez Pana Jerzego Wawro, którego z pewnością czytelnicy NE znają i czytają. Oraz moich przemyśleń w sprawach tak dla nas wszystkich ważnych Którego z pewnością czytelnicy NE znają i czytają.
+netsociety.nowyekran.pl
+netsociety.nowyekran.pl
+netsociety.nowyekran.pl

Nie ukrywam, że z uwagą czytałem artykuł dotyczący systemu finansowego. Bo w moim przekonaniu było to niezmiernie istotne z uwagi na obrany kierunek. Logicznym jest, że system finansowy tworzy ekonomię, ta zaś kształtuje gospodarkę. Gospodarka ma swoje przełożenie na politykę, a ta zaś na życie każdego z nas. Rzecz jasna mówiąc w uproszczeniu. Bo związki i interakcje są tu o wiele bardziej złożone. Można pokusić się o stwierdzenie, że taki czy inny system finansowy ma podstawowe znaczenie, gdyż determinuje on wszystkie inne istotne czynniki dla życia człowieka i państwa.
Dlatego śmiem twierdzić, że bez dokonania zmiany systemu finansowego któremu jesteśmy podporządkowani dokonanie jakichkolwiek istotnych zmian w pozostałych dziedzinach jest po prostu niemożliwe. A wyboru obowiązującego systemu nie jest w stanie dokonać żadne państwo pozbawione suwerenności. Choć nawet suwerenność takiej możliwości nie jest w stanie zagwarantować. Bo żadne państwo nie żyje w oderwaniu od innych. Na pewno jednak nie uczyni to żaden kraj podporządkowany całkowicie systemowi.
W dzisiejszych realiach to właśnie ten chory system zdominował nie tylko państwa mocarstwowe, ale całe grupy państw od nich zależnych. I w zasadzie zarządzający tym systemem sprawują niepodzielną władzę nad światem. Dopóki więc nie naprawi się go, lub dopóki nie zdecyduje na inny żadne zmiany nie będą możliwe. A demokracja będzie tylko iluzorycznym pojęciem służącym hipnotyzowaniu społeczeństw pozorami wolności.
Nie da się więc mówić o naprawie stanu naszego państwa dopóki ten problem choćby częściowo nie zostanie rozwiązany. Bo zostaliśmy wtłoczeni w grupę państw całkowicie temu systemowi podporządkowanych.
Nikt i nigdzie nie jest w stanie zrobić niczego (myślę tu o przedsięwzięciach gospodarczych i politycznych) bez odpowiedniego zabezpieczenia środków finansowych. Nawet te najbanalniejsze jak ulotki wyborcze są z tymi środkami związane. Gdyby to suwerenne i niezależne państwo było emitentem, a jego niezależny organ bankowy dysponentem środków problem choć częściowo byłby rozwiązany bo w pewnym stopniu byłoby to niezależne od istniejącego systemu.
A od stanu i możliwości gospodarki kraju zależałoby kreowanie środków stanowiących jej siłę napędową.Natomiast stopień uzależnienia od globalnego systemu mógłby być sterowany i regulowany przez państwo w zależności od światowych uwarunkowań. Tymczasem na dzień dzisiejszy nie tylko pozwolono na zniszczenie rodzimej gospodarki na rzecz obcego kapitału (najczęściej o charakterze spekulacyjnym). Ale oddano system bankowy w jego ręce. Na ironię zakrawa fakt, że nawet mennica niegdyś będąca własnością państwa miała zostać "sprywatyzowana". Państwo samoistnie pozbawiło się wszelkich środków mogących być narzędziami do wpływania na stan kraju w sferze finansowo gospodarczej na jego terenie. Jest więc bezradne i bezsilne wobec drenowania go ze wszystkiego co przedstawia jakąkolwiek wartość.
I to w moim przekonaniu jest jednym z priorytetów dla ugrupowania które chciałoby naprawdę zmienić istniejący stan rzeczy.
Zaraz po tym powinna znaleźć się koncepcja określająca kierunki rozwoju dla rodzimej gospodarki. Tak by ludzie mieli jasny i czytelny sygnał jakie dziedziny gospodarki państwa będą przez nie wspierane.
To już wiąże się z polityką międzynarodową dlatego nie rozwijam tematu. Poza jedną zdawałoby się oczywistą uwagą. Działania polityków i dyplomatów mają mieć na celu przede wszystkim dobro własnego kraju i interes jego obywateli. A nie jak dotychczas interesy innych państw kosztem własnego i jego społeczeństwa. Czego dobitnym przykładem jest uznanie "opłat emisyjnych" .
Reasumując dopóki nie staniemy się w pełni suwerenni od systemu i "jewropy" w obecnym jej kształcie nie osiągniemy nic. Dlatego też politycy udający że ten temat nie istnieje albo kłamią celowo w żywe oczy, albo po prostu polityką nie powinni się zajmować.
W następnej kolejności winno się uregulować kwestię kompetencji i odpowiedzialności naczelnych organów władzy państwowej (poprzez powrót do systemu w którym prezydent wyznacza rząd spośród większości parlamentarnej, ale nad którym ma całkowitą kontrolę). Oraz dokonanie istotnych zmian w prawie zmierzających do jego uproszczenia i ujednoznacznienia, a przy tym zrezygnowania z przepisów nadmiernie inwigilujących społeczeństwo. Bardzo ważnym też wydaje się być dokonanie odpowiedniego zapisu w Konstytucji gwarantującego społeczeństwu ochronę jego praw jako suwerena poprzez wypowiedzenie się z mocą wiążącą parlament i prezydenta w szczególnie ważnych i istotnych dla niego sprawach (referendum zarządzane przez prezydenta na wniosek obywateli). Zmiany w ordynacji wyborczej zmierzające do zaznaczenia progu procentowego frekwencji w wyborach by były one ważne co stanowiłoby istotny element zabezpieczający społeczeństwo przed zawłaszczeniem sobie przez ugrupowania prawa do legitymacji społecznej wbrew woli ogółu a zgodnie z prawem (jak to ma miejsce obecnie). Dokonanie sanacji wymiaru sprawiedliwości i oparcie go na systemie ław przysięgłych.
To tylko czubek góry lodowej, jeśli idzie o konieczne zmiany. Ale poza obywatelami nie jest tym zainteresowane żadne ugrupowanie co ma swój wyraz w ich "programach". Gdzie frazesy i pustosłowie ścigają się z wydumanymi problemami bez większego znaczenia, oraz co dla nas "załatwią".

W kontekście klastrów. Nie widzę najmniejszego sensu w tworzeniu takich struktur. W moim przekonaniu przedsiębiorcy (niezależnie od branży) doskonale poradzą sobie sami i mają po temu możliwości. Wystarczy tylko im nie przeszkadzać bzdurnymi uregulowaniami prawnymi i mało czytelnym nadmiernie restrykcyjnym systemem podatkowym. Rozwój technologiczny jest nierozerwalnie związany z kapitałem. W normalnej, zdrowej gospodarce przedsiębiorcy sami starają nadążyć za postępem myśli technicznej. U nas jest to o tyle utrudnione bo najzwyklej w świecie brak w kraju własnego kapitału.
Bo lata "transformacji" i te po "transformacji" skutecznie wyczyściły portfele, pochłonęły oszczędności i wyniszczyły rodzącą się w bólach klasę średnią.
Nie piszę kto na tym skorzystał bo żyjemy w tym samym kraju.
Stanowimy dziś wdzięczne pole do eksploarowania dla różnego rodzaju wielkich korporacji, gdzie zysk jest jedynym naczelnym kryterium. Nie potrafimy, bo nie chcemy obronić swojej gospodarki (np stocznie). Z to pozwalamy by media skutecznie zakorzeniały w nas poczucie bezradności, bezsilności i wyobcowania.
Oraz atomizowały i antagonizowały społeczeństwo.

Zatem, nie dajmy się kolejny raz wpuścić w kanał nabierając się zaabsorbowanie tematami zastępczymi nie mającymi na nic wpływu, czyli bez większego znaczenia. 

 
2079 odsłon  średnio 5 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: Polska, Gospodarka, Ekonomia, System Finansowy, Wybory.
Re: Na nic placz i zale   
Mik, 2011.08.02 o 20:00
zeby cos zmienic, trzeba byc silnym! Napisalem Ci w watku o powstaniu, o tym. Jeszcze sie wojna nie zakonczyla, a juz pozbyto sie mozliwosci utworzenia Polskiej Armii, silnej bo skladajacej sie z Polakow, ktorzy byli ze soba na wszystkich frontach.Zjednoczeni przeciw zlu. Jedno zlo zginelo, a drugie opanowalo swiat. Putin ma duzo racji twierdzac, ze pasozytem systemu gospodarczego swiata, sa Amerykanie. No jezeli tych amerykanskich decydentow, mozna nazwac Amerykanami.
PS.My Polacy, zawsze dostajemy podpuche, ktora w kazdej materii okazuje sie zgubna dla Narodu. Wnioski czy analiza nie sa nasza mocna strona. W innym przypadku, Jasko jak poczul sile to roz....lil zabawe.Moze to i lepiej, ze Jasko nie jest silny.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Na nic placz i zale   
Mik, 2011.08.03 o 09:00
Gdy sie nie potrafi unormowac zycia.Co dopiero zyc w takim kraju, gdzie sa wyznaczone normy. Mnie sie to udalo. Zyje w Kraju, w ktorym prawa dyktuja moja przynaleznosc do ogolu, a nie jakis imunitowany prokurator, sedzia, policjant, czy jakas inna indywidualnosc z baranim wygladem. Przy tym, mozna zrozumiec tych wszystkich internetowych, czy medialnych
medrcow bladzacych w ciemnosciach Polska.
PS.Przepraszam ludzi, ktorzy bez wzgledu na ruchy w tym burdelu, potrafili zrobic cos pozytecznego, a nie tylko jeczec i zawodzic a przy tym zarobic i ukazac, ze mozna
pozostac czlowiekiem, bez wzgledu na okolicznosci.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
Zenon Jaszczuk, 2011.08.02 o 20:47
W.red witaj.
Widzę, że Wawro pisze mądre "rzeczy'.Tylko to wszystko psu na budę. Nie będę się odnosił do jego wywodów, bo nie przeczytałem całości, a i to wszystko za mądre dla mnie.
Dlatego zgadzam się z Tobą, o czym pisałem wielokrotnie. Najpierw musimy się wyzwolić !!! - "Dlatego śmiem twierdzić, że bez dokonania zmiany systemu finansowego któremu jesteśmy podporządkowani dokonanie jakichkolwiek istotnych zmian w pozostałych dziedzinach jest po prostu niemożliwe. A wyboru obowiązującego systemu nie jest w stanie dokonać żadne państwo pozbawione suwerenności".
Nie będę przytaczał histori mafii "rządzącej" i dąrzącej do zawladnięcia świata - tak, zapewne wielu powie teoria spiskowa. A ja mówię, że nie teoria tylko praktyka spiskowa.
Wystarczy prześledzic kilka wiadomości z ostatnich dni.Podam dla przykładu, chociaż ja o tym już dawno czytałem, ale - +stopsyjonizmowi.wordpress.com
i dalej;
1) +stopsyjonizmowi.wordpress.com
2)+stopsyjonizmowi.wordpress.com
3)+www.youtube.com
4) +stopsyjonizmowi.wordpress.com
5) +stopsyjonizmowi.wordpress.com
6 ) +www.bibula.com
Wystarczy, proszę przeczytać tylko same tytuły i powiązać to razem. Już wiemy, że ten Norweg to żyd zdalnie sterowany. Upadek ekonomiczny już dawno zaplanowany. Chodzi o przedstawienie brojlerom sytuacji, w której bez tzw rządu światowego wszystko się zawali, a my wyginiemy. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
Zenon Jaszczuk, 2011.08.02 o 20:52
W.red.
Może jeszcze to - bo nikt się do tych wypowiedzi nie odniósł -
-Re: Co Wam powiem, to Wam powiem, ale Wam powiem ...:)
Zenon Jaszczuk, 2011.07.29 o 23:08
W.red, Panie, Panowie.
Zgadzam sie z tym Rosjaninem. Wybory, partie to wszystko oszustwo. Pisałem o tym wielokrotnie, dlatego mało zabieram głos. A ten facet tylko potwierdza mój tok rozumowania. +www.youtube.c. Wszystkie rozmowy na temat wyborów są bez sensu.To wszystko już dawno ustalone - raz zdobytej wladzy nigdy nie oddamy. O tym że Polska jest pod okupacją pisałem nie tak dawno. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Zenon 
w.red, 2011.08.02 o 22:33
Widzisz Zeniu podążamy razem w tym samym kierunku nawet pomimo tego że nie zawsze nasze ścieżki są te same. Ale myślimy, czujemy i odbieramy podobnie.
Bardzo spodobał mi się zalinkowany materiał bo w pełni oddaje sytuację.
W wielu krajach ludzie też już wyrywają się z hipnozy. Bardzo też spodobały mi się ostatnie słowa tego człowieka bo wskazują właściwy kierunek.
Czy zdążymy pozbyć się tego garba nim nas przytłoczy i zgniecie ? Nie wiem. Sam też po materiale z innych linków widzisz że czasu coraz mniej. Władcy much i ich słudzy nie cofną się przed żadnym złem. Nie mniej póki jeszcze można trzeba walczyć by nie zawładnęli światem. Tak jak w jednym z linków mogłeś przeczytać sprzeciwić się możemy tylko wspólnie z innymi. Dlatego tak ważne jest by nie dać się podzielić, zantagonizować i zastraszyć. I by pozostać człowiekiem dla drugiego człowieka.
A jeśli idzie o "teorie spiskowe" to nie miałem i nie mam z tym żadnych problemów. Problem mają ci którzy boją się przyznać przed samym sobą że stały się one już faktem.

pozdrowionka :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zenon 
Zenon Jaszczuk, 2011.08.02 o 23:19
W.red
Wybacz, że zawsze odnoszę sie do tego co piszesz, ale jest nam po drodze. tylko nie odbieraj tego jako czepianie sie Ciebie. Ciekawy temat, to i warto zabrac głos - jednak nasz głos. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
Zenon Jaszczuk, 2011.08.03 o 13:47
W.red
Poprawka, bo widzę, że nie wyświetla filmu - +www.youtube.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
Jacek, 2011.08.02 o 22:57
-"Dopóki nie staniemy się w pełni suwerenni od systemu i "jewropy" w obecnym kształcie, nie osiągniemy nic". Logicznie rozumując, obecna sytuacja w jakiej znalazła się Polska, jest zjawiskiem negatywnym a nawet szkodliwym czyli wrogim naszemu krajowi. Musimy jasno i otwarcie ,po męsku przyznać i odpowiedzieć sobie na pytanie: UE - przyjaciel czy wróg? Jeśli to drugie, to kto nas wkopał w to bagno? W jaki sposób udało się im uśpić 38mln naród? Czy ta zbrodnia ulegnie też przedawnieniu? Co jeszcze wymyśli bestia w Brukseli? Czy dalej będzie wyrównywać różnice ekonomiczne naszym kosztem? Czy polska matka włoży do garnka partnerstwo wschodnie i ugotuje głodnym dzieciom obiad? Czy poza unią nie ma zbawienia? Pytania,pytania...Kto chętny niech odpowie. A jeśli przyjaciel to już dawno powinniśmy odczuć poprawę (każdy).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
Zenon Jaszczuk, 2011.08.02 o 23:21
Jacek
To jest cala odpowiedz - -"Dopóki nie staniemy się w pełni suwerenni od systemu i "jewropy" w obecnym kształcie, nie osiągniemy nic". Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
jacek 
w.red, 2011.08.03 o 00:04
Jeszcze przed akcesją ostrzegałem wzywając do opamiętania. Tym bardziej że były już bardzo czytelne sygnały mówiące o dążeniu do "pogłębienia integracji".
Kiedyś nawet czytałem wywiad bodaj z Kwaśniewskim chwalącym się jak to zdecydowanie odpowiedział Kohlowi na jego wątpliwości co do tego czy społeczeństwo jest gotowe wyrzec się suwerenności i wolności dopiero co odzyskanej przystępując do UE. (odpowiedział ponoć wówczas że "jak najbardziej" i "ludzie wprost nie mogą się doczekać". Miało to miejsce tuż po przylocie Kohla i jeszcze przed przylotem naczelnego USmana na szczy w Skandynawii. Jednak "elyty" nie były tak pewne społeczeństwa stąd też ta ogromna akcja propagandowa na rzecz akcesji. Na pewno pamiętasz te "pikniki", "kiełbaski" i inne "impry", oraz miażdżenie mózgów w przekaziorach. Połączone z obietnicami żywej gotówki wpompowanej w naszą gospodarkę i ludzi.
Namawiały do tego "ałtorytety" niemal wszystkich ugrupowań od lewa do prawa z aktorami włącznie. A z chwilą kiedy wypowiedział się pozytywnie JPII nie było już szans. Z bólem patrzyłem na niemal powszechne sq..e narodu :(
Wkrótce okazało się że jak w każdej "dolnej Bwanie" gospodarczo nas "wsparto" wykupując co się dało. "Wsparto" a jakże, ale dopiero co uwłaszczoną nomenklaturę, z resztą sam Wiesz jak było :/ Ludzie po prostu uwierzyli że "Unia" daje im coś za darmo. Wprost za sam fakt istnienia. Można to było po części usprawiedliwić bo przedstawiono im koncepcję unii jako wspólnoty gospodarczej niezależnych i suwerennych państw. Był to kit bo "elyty" dobrze wiedziały w jakim kierunku UE zmierza. Ale strzygły już uszami w oczekiwaniu na synekurki w Brukselce i możliwości "odbicia się" na grzbietach ludzi by uplasować się na lepszej pozycji. Stąd też zapewne wziął się pomysł nazwy "Platforma". Bo faktycznie ludzie stali się dla nich platformą do przeskoczenia na inny statek gdyż ten już totalnie był zniszczony i nabierał wody.
Zakończyło się to lesboną i praktycznie zrzeczeniem się suwerenności na rzecz UE. Ale tym razem nawet baranków nie pytano czy chcą. Bo wmówiono im że przecież głosowali "za". Choć to typowe oszustwo bo jak wcześniej napisałem ludzie głosowali "za", ale dotyczyło to Europy Ojczyzn. A nie super państwa.
Zostaliśmy więc nawet nie województwem, ale kolonialnym powiatem.
Wydrenowano i zniszczono praktycznie nasz kraj i teraz drenuje się go z ludzi.
Sam sobie odpowiedz czy to było i jest Korzystne dla nas. W zasadzie bez jednego wystrzału zrealizowano plan Bismarca. Judeopolonia powoli staje się faktem. Bo "import" trwa w najlepsze. Nie piszę więcej bo w melancholię wpadnę i opanuje mnie tumiwisizm totalny. A wszak jutro (dziś) będzie nowy dzień.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: jacek 
Jacek, 2011.08.03 o 15:10
Dziekuję za gorzkie słowa prawdy. Życie oddali za nią: Popiełuszko, Falzman, Adwent i wielu innych których nie znamy. Cześć ich pamięci! A króluje sobie kłamstwo w najlepsze. Patronuje w tym Hades. Innego wytłumaczenia nie ma i nie będzie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: jacek 
w.red, 2011.08.03 o 15:57
I dlatego koronę trzeba założyć na godną skroń.
Choć jestem zdeklarowanym przeciwnikiem monarchii to w tym przypadku uczyniłbym wyjątek.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.08.03 o 21:35
Witaj WRedny :)

Pan Wawro może sobie snuć duby smalone ale to co zawsze mówiłem (linków nie chce mi się szukać) i co Ty powtórzyłeś, bez suwerennej polityki monetarnej nie ma i nie może być suwerennego państwa.
Tyle.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
Jacek, 2011.08.03 o 21:53
Po trzykroć racja! Kto trzyma banki ten nie dba o rządy. Rządy państw mają wtedy w kieszeni. Reszta działań pozornych jest dla mas.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Luźna i smętna refleksja w wyborczym temacie 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.08.03 o 22:00
Nie chce mi się z głowy więc zapodam cytat z samego siebie (a co! :)

Stosunki pracy w „nowoczesnym” systemie społecznym obracają się wokół osi pracodawca – pracobiorca. Takie jest ogólne mniemanie i każdy konflikt narastający na styku tych dwóch światów postrzegany jest jako konflikt „klasowy”. Zły i pazerny przedsiębiorca kontra coraz bardziej wyzyskiwany pracownik.

Jakoś nie zauważa się automatycznie, że ten układ ma jeszcze jeden wymiar i jest to w sumie trójkąt gdzie podstawą jest wspomniana, czytelna relacja a wierzchołkiem spinającym te dwa światy jest system bankowy. Wszechobecny i wszech możny kartel banksterów, od którego tak naprawdę zależy powodzenie i relacje w gospodarce.

To ci, zwykle anonimowi urzędnicy w ładnych garniturach, siedzący wygodnie w klimatyzowanych, przestronnych biurach decydują o powodzeniu każdego, pojedynczego przedsięwzięcia, całych sektorów gospodarki i gospodarek całych państw.
Nie sieją, nie orzą a jak te niebieskie ptaki zbierają. I to całkiem niezłe plony, czasami wszystko, tak, ze dla tych co sieja i tych co orzą nie starczy już nic. A i pług z koniem potrafią zabrać jak przyjdzie ochota.

Jak doszło do tego, że ogromna armia uczciwych przecież ludzi dała założyć sobie takie pęta?
W dodatku zaciskające się coraz bardziej.

Tak żeby daleko nie szukać i w ogromnym skrócie, można zacząć od sprytnego pomysłu na jaki wpadło dwóch rzutkich banksterów pod koniec XVII w w Anglii.
Za pożyczenie królowi określonej sumy pieniędzy uzyskali sprytni ci panowie zgodę na wydrukowanie drugiej takiej ilości pieniądza. Tym razem pustego, bez pokrycia w złocie ale za to dobrze oprocentowanego.
Dalej poszło już z górki a ukoronowaniem ich bezbożnego dzieła było utworzenie Rezerwy Federalnej (FED), instytucji całkowicie prywatnej, mającej boski przywilej kreowania czegoś z niczego.

Tak naprawdę mają oni zdolności i uprawnienia przewyższające Boga.
Stwórca, jak podaje Biblia, zanim zaczął tworzyć świat miał choć Słowo. Chrystus by nakarmić tłumy w Kanie Galilejskiej musiał dysponować przynajmniej kilkoma rybami i jakimś gąsiorkiem wina.
A ci panowie nic, co najwyżej kawałek papieru i trochę atramentu. Teraz to nawet myszka komputerowa wystarczy. Genialne, prawda?

Ktoś się może zapytać po co piszę takie oczywiste oczywistości?
Piszę bo 99 % populacji uważa taki stan rzeczy za coś całkowicie normalnego i darząc banksterów wielką estymą godzi się na wypłacanie im horrendalnych sum za robienie tych „cudów”.

A jedynym „cudotwórcą” w tej materii powinno być państwo.
Co robi jednak państwo? Zamiast korzystać z przysługującej mu suwerenności woli pożyczać każdy grosz, który banda cwanych banksterów wydrukuje na kawałku ładnego papieru. Nie za darmo oczywiście.
Wszelkie kryzysy ekonomiczne, wojny, postępująca bieda i rozwarstwienie społeczeństw ma źródło właśnie w tej indolencji klasy politycznej, która tak naprawdę nie jest nikim innym niż bandą agentów Lichwy. Przez nią wybieranych i opłacanych za utrzymywanie istniejącego status quo.

Śmieszą mnie pojawiające się tu i ówdzie niezdarne próby analiz, programów gospodarczych i tego typu makulatury płodzonej przez różnej maści „ekspertów”.
Dzieje się to zwykle przed zbliżającymi się wyborami. Ostatnio nawet coraz rzadziej, przynajmniej w Polsce.
No bo co te smutne pacynki robiące za polityków mogą wymyślić nowego w obrębie systemu Lichwy? Dobrego nic.
Za to mogą podnieść podatki, kazać pracować za grosze aż do ukończenia 100 lat, obciąć środki na ochronę zdrowia czy szkolnictwo. I w sumie szansę ma wygrać ten, kto obieca, że nas mniej okradnie i upodli. Świetna perspektywa. I jaka rozwojowa.

A co trzeba zrobić, żeby było lepiej? Zlikwidować cudotwórstwo banksterów i potraktować pieniądz jako jednostkę miary. Bo tym w istocie jest.
Dobrem realnym jest tylko ludzka praca i to co dzięki niej powstaje – towary i usługi.
Państwo powinno przejąć z powrotem swoje nadane boskim prawem prerogatywy. A banksterów?
Ja wiem...? Do wora. A wór...

To tyle...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Witaj Jarku 
w.red, 2011.08.03 o 22:01
Cóż rzec. Czekałem na odniesienie się do tekstu Pana Wawro (bo dostał go mailem)i także mailem obiecał to uczynić, ale się nie doczekałem ani tu ani na NE.
Nic to. Te wszystkie działania przypominają mi robotnika biegającego wokoło wznoszonego budynku z pustą taczką.
Który odpowiedział pytającemu go dziennikarzowi na pytanie dlaczego biega z pustą taczką " Panie my tu mamy taki zap..., że zapomniałem załadować" :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Witaj Jarku 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.08.03 o 22:11
Ja bym raczej powiedział, że to chomiki co biegają w drucianej klatce na kole. Moja pierwsza córka miała coś takiego ale wyrzuciłem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Witaj Jarku 
Jacek, 2011.08.03 o 22:51
Mój syn ma dwa koszetniki w klatce z kółkiem i też kazałem mu pozbyć się tego. W życiu są ważniejsze sprawy. Np zwiększyć liczebność Polski. A to się posłucha starszego?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Witaj Jarku 
w.red, 2011.08.04 o 10:26
Natura syna przekona, bez obaw ;)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło