Ten blog znajduje się w serwisie Polacy.eu.org
Dowiedz się więcej »
w.redne zapiski
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Blog2012.05.06 12:26

Honor i Duma

 
 
Co to jest owo "coś", co powoduje takie zainteresowanie ludzi różnych kultur i nacji ?
Czego tak naprawdę szukają ?
 
Może są jeszcze osoby, które pamiętają swe fascynacje swego czasu opowieściami : "o indianach", "rycerzach", "żołnierzach " itp, itd. Czy jednak zastanowiło kogoś dlaczego tak się działo ? Co powodowało że z niecierpliwością "pożerało się" takie lektury ?
Ktoś powie, że to typowy motyw literacki. Walka "dobra" ze "złem", eksploatowany od niepamiętnych czasów. I będzie miał rację. Ale czy aby tak do końca ?
Czy jest to dostateczne wyjaśnienie ? Czego poszukiwało się w tych książkach (czy filmach - później) ? Ano, moim zdaniem tego samego czego resztek poszukują szczególnie dziś nie tylko młodzi ludzie. I dlaczego kiedyś powstał pomysł na książkę, a później ekranizację "POTOPU". A czym zachłystują się czytelnicy czy "oglądacze" współczesnych powieści i filmów (stąd sukcesy "Gwiezdnych wojen", "Matrixa", a ostatnio "Avatara").
Co to jest owo "coś", co powoduje takie zainteresowanie ludzi różnych kultur i nacji ?
Czego tak naprawdę szukają ?
Moim zdaniem jest to wzorzec postępowania i życia w zgodzie z własnym sumieniem i zasadami. Których podstawą są dwa pojęcia : "honor" i "duma".

No dobra, ale "co to je" i "z czym się to je". Dla wielu ludzi mojego pokolenia nie wymaga to wyjaśnień i jest tak oczywiste jak to że po nocy nadchodzi dzień. Zatem nie drąży się tematu w poszukiwaniu określeń dla tych pojęć. No, ale dla ciekawości sięgnijmy po "małą encyklopedię" PWN-u. Zatem szukamy, szukamy i...."tabula rasa". Nie mamy pod ręką "dużej", ale że "komp" włączony nie oprzemy się pokusie zerknięcia do ulubionego źródła "Bulla". No to "klik" i aż w głowie się kręci od wielości opisów haseł związanych pojęciowo z interesującym nas tematem.
+pl.wikipedia.org
Co prawda wszelkiej maści "ałtorytety" wyklęły to źródło wiedzy jako że z "nieprawego łoża" i nikt "poważny" i z "tytułem" nie uzna tych informacji za "źródło". Ale to nam nie przeszkadza bo "ałtorytety" mamy od dawna "w głębokim poważaniu" z resztą najzupełniej słusznie :) Co prawda z definicją niezbyt się zgadzamy bo jest bardzo nieprecyzyjna i mglista. Ale już po przeczytaniu co "wiki" ma do powiedzenia w temacie zachowań uznawanych za honorowe lub nie możemy się z grubsza zgodzić.

Co się okazuje ? Większość postępowań w dzisiejszych społeczeństwach i społecznościach (i to bez względu na pochodzenie czy wykształcenie) uznalibyśmy za sprzeczne z honorem. Natomiast to co zakwalifikowano jako "nie honorowe" możemy dziś zaobserwować jak "normę", wręcz lansowaną przez "ałtorytety".
O kodeksie Boziewicza czy innych nawet nie piszę bo to dla większości prehistoria.

Czy kiedyś honor i duma wrócą ? Czy kiedyś zdobędziemy się na powrót do zasad ?
Na pewno nie w dobie NWO, bo jest to sprzeczne z myślą przewodnią tego systemu.

PS
Nie, nie chodzi mi tu o powrót do pojedynków jako sposobie rozwiązywania problemów jak to sugerował pewien bloger stawiając mnie w roli "pieniacza" ;)
Ale o powrót do jasno określonych postaw i słów bo tylko to jest w stanie naprawić naszą rzeczywistość.

Nie przynudzam już dłużej, w końcu niedziela :) 

 
2123 odsłony  średnio 5 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: Honor, Duma.
Re: Honor i Duma 
Paweł Tonderski, 2012.05.06 o 13:53
osobiście uważam, że pojedynkowanie się pomiędzy sobą to głupota, mam na myśli takie pojedynki, gdzie ustalało się przed nimi, że muszą się zakończyć śmiercią jednego ze stających w szranki. Inne spełniały swoją rolę, ponieważ nikt bezkarnie nie mógł nikogo obrażać, przy okazji ludzie uczyli się fechtunku i korzystania z broni palnej.

Tylko, że często honor i źle pojmowaną dumę wynoszono do absurdu, a każda krytyka lub niezgodność poglądów kończyła się skrzyżowaniem szpad lub wymianą ognia pomiędzy "obrażonymi", do pojedynków często dochodziło z powodu kobiet, które wybrały jednego, a nie drugiego absztyfikanta.

Jednak moim zdaniem w obecnej Polsce, niektórym takie spranie ich mord, by się im przydało, mam tutaj na myśli tych największych patriotów i Polaków pisowskich, dla których wszyscy inni to zdrajcy Polski i kolaboranci sowieccy, ponieważ ich zdaniem jedyną alternatywa dla Polski i wszystkich Polaków powinien być żydowski i masoński PiS oraz ich guru Jarosław. :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
w.red, 2012.05.06 o 14:03
Zgadzam się, ale zważ też że nie pisałem tego w kontekście pojedynków. Lecz o zasadach honoru regulujących zwyczajne szare życie człowieka. Gdybyś zerknął do podanego linku a w nim działu o którym wspomniałem nie miałbyś żadnych wątpliwości :)
Na marginesie, czy nie jest tak że dopóki byliśmy postrzegani jako naród "honorowy" szanowano naszą nację ?
A wraz z utratą honoru spadało nasze miejsce w "rankingach" tak u "przyjaciół" jak i wrogów ?
Kiedyś była taka gra, bodaj GTA ze znamiennym zwrotem w "engliszu". "Respect is all" (bodaj tak, ale mogę się mylić). To chyba mówi samo za siebie :)

Co do reszty. Cóż, miłość jest ślepa jak powiadają ;)
W tym przypadku o uczucia bym nikogo nie posądzał, ale wygodnictwo już bardziej. W końcu lepiej jak "dobry wujcio" załatwi wszystko ^^
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
MatiRani, 2012.05.06 o 19:25
Wydaje mi sie, ze duma jest wtórna do postepowania z honorem, a honor wtórnie pojawia sie przy tylko zachowaniu zasad etyki w zyciu, zawsze i wszedzie. Etyka jest podstawa.
piekny temat
serdecznie
MLR
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
w.red, 2012.05.06 o 19:43
Dokładnie. Najpierw prawidłowe postawy etyczne które zabezpiecza honor. Dopiero z honoru wypływa duma z przestrzegania tych zasad :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.05.08 o 07:55
Jakoś nie widzę, mimo tytułu, próby określenia czym jest honor i duma.

Nie mam zamiaru tego czynić w odniesieniu do innych, ale na gruncie polskim - jest to dosyć jednoznaczne.

Przede wszystkim honor - to określenie występujące jedynie w systemie personalistycznym.
Bo czy można mówić o honorze zbiorowości - systemu gromadnościowego, jak to określił Koneczny?
Postepowanie jednostki jest tam warunkowane nakazami obowiązującymi w tej grupie. Jednostka jest odpowiedzialna za wykonywanie tych nakazów i nie może być osądzana indywidualnie.
Przykładem jest tu np. Morel. Wykonywał swoją rolę w ramach nakazu zbiorowości i teraz państwo Izrael gwarantuje mu bezkarność za te czyny, bo to nie jego wolą było czynione.

Tak jest we wszystkich systemech cywilizacyjnych - poza Cywilizacją Łacińską (twór mentalny) i Cywilizacja Polską - twór rzeczywisty.

Godność - to cecha immanentna istoty żyjącej stosowna stanowi rozwoju jaki osiąga. Można być godnym stanowiska, czy godnym miana człowieka.

Honor zatem - jest cechą osoby w odniesieniu do realizacji przyjętych (świadomie) zobowiązań. Honorem jest stosowanie prawa, które wspólnie zostało ustanowione. Jednak nie jest honorem przestrzeganie prawa narzuconego.
Honorem było stosowanie praw Rzeczpospolitej, ale nie było honorowe stosowanie praw okupantów.

Duma - to przekonanie o słuszności swego postepowania w określonych warunkach w zgodzie z przyjętym systemem wartości. Duma nie pozwala stosować odmiennych kryteriów postepowania wobec ludzi nie należących do naszej sfery kulturowej.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
Piotr Świtecki, 2012.05.08 o 10:28
No, no... To też warto wrzucić jako notkę, żeby wśród komentarzy nie zaginęło.

Duma może też mieć rysy negatywne, przynajmniej w potocznym rozumieniu (arogancja, poczucie wyższości, pogarda wobec innych).

Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Efendi 
w.red, 2012.05.08 o 11:03
Duma właściwie pojęta jest raczej skutkiem honoru niż pojęciem występującym samodzielnie. Bo zawsze gdy jest oderwana od tego pojęcia przeradza się w pychę ,butę i próżność. I wtedy też mamy do czynienia z pojęciami opisanymi przez Ciebie. O szlachetny :)

Pozdrawiam Was obu (jak zwykle)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Efendi 
Malawanda, 2012.05.12 o 05:32
Tak Wredzie, duma jest skromna, w odróżnieniu od pychy. Myślisz, że na przykład zacne, szacowne pochodzenie jest podstawą do dumy?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Malawanda 
w.red, 2012.05.12 o 12:19
Witaj Malawandziu.
Mam nadzieję że nie podejrzewasz mnie o taką interpretację pojęcia dumy. Z resztą w komentarzu wyżej napisałem co na ten temat uważam. Siłą rzeczy więc pochodzenie z dumą nie ma wiele wspólnego. Nawet jeśli wszyscy antenaci mieliby powody do dumy ze swych postaw.

pozdrawiam :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.05.08 o 11:18
Negatywna forma dumy - to buta.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: KJW 
w.red, 2012.05.08 o 10:57
Ano nie widać bo i nie to było celem notki. Nie chodzi chyba nam o podawanie wszystkiego na tacy według ustalonych reguł. Ale o samodzielne dociekanie i zgłębianie problemu, by później móc skonfrontować rezultaty i spróbować przyjąć jakąś w miarę sensowną definicję.
Zatem to było zasygnalizowanie tematu, który uważałem za istotny w kontekście rozważań nad tym co ludzi łączyło i być może nadal to czyni. Innymi słowy, czy nie jest to coś co pozornie zagubiliśmy, nadal to posiadając i tylko zapomnieliśmy że jesteśmy w tego posiadaniu ?. Trochę tak jak znany wszystkim Hilary w poszukiwaniu okularów, z tym że on wiedział co mu jest potrzebne i w czym może mu to pomóc. Dlatego ich szukał. My zdaje się jesteśmy w podobnej sytuacji ;)
Bardzo odpowiada mi sformułowana przez Ciebie lakoniczna definicja :
"Honor zatem - jest cechą osoby w odniesieniu do realizacji przyjętych (świadomie) zobowiązań.."
Tyle, ze to nie do końca załatwia sprawę.
Moim zdaniem błędem jest traktowanie pojęcia honoru jako obowiązującej zasady przyjętej jedynie przez jednostkę. Człowiek żyje bowiem w mniejszych czy większych społecznościach i nie funkcjonuje w całkowitym oderwaniu od nich. Zatem zasady w nich obowiązujące determinują jego życie i postępowanie. Z kolei zasady te mogą się różnić od obowiązujących w innych społecznościach (prostym przykładem społeczność dajmy na to chrześcijan, a społeczność islamska. Czy też aborygenów w Australii).
Jednak mimo tego zróżnicowania istnieją rzec można zasady wspólne, które istnieją w każdej kulturze. Czy to będzie obrona własnego terytorium. Swojego życia, bliskich czy współziomków. Czy też stawanie w obronie zasad jakie są w takiej społeczności przyjęte.
Tak jak naturalnym odruchem człowieka było kiedyś stawanie w obronie słabszego.
Przykład Morela jest moim zdaniem chybiony z jednego powodu. Otóż ta społeczność nie przestrzegała swoich żadnych zasad nawet wobec siebie samych (nie myślę tu o religii). Dlatego postrzegam ich jako ewenement. Swoiste "curiosum" w dziejach ludzkości. Bo jeśli przyjąć że ich życie warunkowane jest miarą osiąganych korzyści i zysku oraz stanowi dla nich wartość nadrzędną. To można powiedzieć o jednej zasadzie obowiązującej ich wszystkich. A mianowicie jest nią brak jakichkolwiek zasad na drodze do osiągnięcia celu.
I dlatego pomimo iż udało im się już wielu tą swoją zasadę zaszczepić skutecznie rozbijając inne społeczności nie mogą stanowić odniesienia dla naszych rozważań.
To ich po prostu nie dotyczy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: KJW 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.05.08 o 13:25
Pisałem, że rozważam w obrębie naszej cywilizacji; aborygeni mnie nie interesują (tutaj).
Dalej - że pojęcie honoru wystepuje jedynie w cywilizacjach personalistycznych. Zatem odniesienia do grupy - są bez sensu.
Honor jest sprawą indywidualną - może niekiedy być rozszerzany pojęciowo na grupę.

NP. Honorem żołnierza - jest wypełnianie powinności wynikających z przyjętego obowiązku.
Ale może to wynikać z obowiązku zawodowego, lub powinności obywatelskiej.
natomiast przy wcielaniu na siłę rekruta - to pojęcie nie wystepuje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: KJW 
w.red, 2012.05.08 o 14:31
"..Zatem odniesienia do grupy - są bez sensu.."

I tu się z Tobą o tyle zgadzam, że faktycznie dyskusja z Tobą jest bez sensu. Zatem kończę ją zanim się zaczęła bo nie jest moim celem doprowadzenie do kolejnego konfliktu.

Amen
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
Malawanda, 2012.05.12 o 05:48
Znowu ta przekorna semantyka:) Dla szefa duma to jakby pozytywna ocena samego siebie wobec zadowolenia z udatnego przestrzegania zasad. A gdy przyjdzie w wielkiej sprawie zasady złamać? Skąd teza, że duma nie pozwala stosować odmiennych kryteriów postępowania wobec ludzi nie należących do naszej sfery kulturowej. Można prosić o konkrety? ( albo ze dwa przykłady?)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Honor i Duma 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.05.13 o 22:13
W zasadzie warto byłoby o tym podyskutować. Te przykłady moge podać.
Tyle, że nie chcę przeciągać dyskusji na blogu gospodarza, który jednoznacznie ja zamknął.

A ostatnio mam "doła" i nie chce mi sie pisać własnych tekstów.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
linki, cytaty, nowiny
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Andrzej-Olechowski-o-problemach-w-PO-to-sie-nazywa-destabilizacja-panstwa,wid,16136279,w
- To jest dzisiaj problem dla państwa - powiedział o problemach Platformy Obywatelskiej jeden z założycieli partii Andrzej Olechowski w TVN24. - Jest ileś spraw, którymi się powinna zajmować, a będzie się zajmować sama sobą. Coraz bardziej rodzi się nastrój, że może będą wcześniejsze wybory, które dzisiaj są używane jako straszak wewnątrzpartyjny - ocenił były szef MSZ. - Ale ludzie słuchają. To się nazywa, o ile ja pamiętam, destabilizacja państwa - dodał.
Inicjaywa warta poparcia , wsparcia i posłuchania (19 odp.)
podziemnatv.p
Głupoty ciąg dalszy ? (3 odp.)
To ja mam równie dobrego o ile nie lepszego "pomysła". Niech administracyjnie zarządzą regulację pogody, tak by średnia była odpowiednia do życia w naszych warunkach klimatycznych (najlepiej ustawą). Pozostanie im wtedy to co lubią najbardziej: karać, karać i jeszcze raz karać. Obawiam się tylko czy matka Naura na to pójdzie :D
Okazuje się że można gdy się chce (1 odp.)
biznes.interia.pl
Polska bantustanem dla Izraela ? (1 odp.)
Mignął mi na jakimś "wiodącym portalu" ten "news" , ale znikł momentalnie. A że nie lubię gdy coś niknie w ten sposób zasięgnąłem "wiedzy" u źródła. I wszystko jasne.
Rewolucji październikowej ciąg dalszy! (2 odp.)
najważniejszym jest opanowanie instytucji. Po to właśnie, by rewolucja mogła się dalej rozwijać. Widzicie to obecnie?
więcej…